Hej,
poniżej przedstawiam drugi odcinek serii: “Jak to u mnie było? Jak to się zmieniło?”,
dotyczący tematyki zaburzeń lękowych a dokładnie w tym wypadku mojego silnego lęku przed schizofrenią, utratą kontroli oraz ogólnie lęku wolnopłynącego i napięcia.
W nagraniu tym znajduje się opis moich doświadczeń, który przedstawia tak naprawdę drogę odburzenia, gdyż to właśnie ciągłe próby, mimo tego, co się działo ze mną doprowadziły umysł emocjonalny do rezygnacji z tych wszystkich zagrożeń, jakie sobie stworzył, a które ja nakręcałem wchodzeniem w analizy.
Jeśli jesteś zainteresowany innymi nagraniami tej serii, bądź innej, to zobacz spis nagrań pod linkiem: wprowadzenie w nagrania.
Poniższe audio jest wrzucone na dwa sposoby, można pobrać go poprzez dysk google, bądź odsłuchać prosto z tej strony.
- Do pobrania z dysku google: Pobierz nagranie o moim lęku przed zwariowaniem, lęku wolnopłynącym
- Do odsłuchu:
Dziękuję, za to, że dzielisz się swoją historią i dajesz nadzieje, że można wyjść z tego i żyć normalnie. Od miesiąca czytam słucham i wróciła nadzieja. Nerwicę mam od 20 lat. Przeszłam wszystko o czym mowisz. Najczęściej myśli lekowe. Mam pytanie co robić z myślą lękowa, obawą, że np leki które biorę to mi nie pomogą, ktoś mi tak powiedział, co może być prawdą ale zareagowałam strasznym lękiem no i wiadomo co dalej emocje objawy sto kilo na plecy. Nie wiem czy dobrze rozumiem, że powinnam dopuścić ten lęk, ale w pierwszej chwili zaczęłam sobie racjonalizować że powinnam zmienić swoją postawę, koniec z takimi myślami bo tak w zasadzie objawia się moja nerwicą takimi straszakami. Jaka jest właściwa droga? Jak reagować na takie myśli straszące. Pozdrawiam i dziękuję za nadzieję normalne życie
Wyjątkowy opis zrobiłeś strachu przed kotem w głowie. 🤗 Chciałam zadać pytanie bo trudno się dostac do ciebie 😏czy można być aż tak wrażliwym na puncie schizofreni że słyszy się bardzo głośno swój wewnętrzny monolog? 🤔 Do tej pory jakoś sobie radziłam a nawet zaczęłam znieważać nerwice. Początkowo gorzej się czułam ale powoli czułam że mniej to próbuje już kontrolować. Ale ten objaw mnie wytrącił z równowagi. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź bo trafiasz do mnie.
Dzień dobry,
tak, w wypadku obawy o schizofrenię/utratę kontroli pod kątem choroby psychicznej, można być wyczulonym na wszystko co mogłoby sugerować omamy słuchowe, bądź wzrokowe. ;p
A więc będziemy wyczuleni na rozmaite dźwięki z otoczenia, niektórzy świetnie nagle słyszą nawet co, ze telewizor skrzypi u sąsiada. 🙂
Tak samo możemy być wyczuleni na rozmaite wzrokowe przewidzenia, iluzje, całkowicie naturalne dla człowieka, a także na własne procesy myślowe.
Możemy głośniej słyszeć myśli, dostrzegać nasze monologi w głowie, dialogi, komentarze automatyczne myślowe – czego nigdy wcześniej byśmy nie zauważali nawet, gdyby nie mechanizm lękowy. 😉
Słucham wkoło i wkoło 😉 wkoło i wkoło 😉 Pomaga mi to się uspokoić, nerwicę mam od miesiąca i dopiero zaczynam układać sobie w głowie. Dzięki ci <pivo>
Pozdrawiam Cię! Dziękuję za nagranie było mi dzisiaj wyjątkowo potrzebne!!
Cudnie powiedzianie i muszę przyznać nieśmiało że lubię Twój głos. 😁😁 Dobrze mi się Ciebie słucha. Czekam z niecierpliwością jak chyba wielu innych na inne nagrania. Czy coś w okresie wakacyjnym się pojawi? Mam fobię spol. I sporo do przepracowania z nią co pewnie potrwa. Dlatego czekam cierpliwie albo na termin jakiś. 😇
Z Tobą mój “koszmar nerwicowy” bywa do wytrzymania! Dziękuję 100 -krotnie:)
Cześć Victor To nagranie jest najczęstszym które słucham bo słuchać że wiesz o czym mówi szablon. Budujące to. Czy dałbyś radę wrzucić je w formie mp3, tak samo jak nagranie o mechanizmach? Byłbym mega wdzięczny
Cześć Wiktor 😁 Twoje nagrania mnie uczą za każdym razem czegoś innego. Już powoli słyszę Twój głos w głowie 😁
Kiedy można spodziewać się drugiego sezonu? Pierwszy znam już ma pamięć i pomógł mi z rozumieć że nie jestem pępkiem świata z tym co mam. Mocniej zaakceptowałam to co się ze mną dzieje. Jesteś wielki 🥰🥰
To samo mam. Muszę jeszcze na spokojnie tego odsłuchać kilka razy ale jakbyś mi siedział w głowie. Dzięki stary bo to bardzo pocieszające, że ktoś miał identycznie dla takiego jak ja, który nie wierzy w nerwicę a jest pewien choroby psychicznej
Może to będzie egoistyczne co napiszę, ale słuchając Cię w środku się cieszę i napełniam nadzieją.
Mogłabym wymienić bardzo podobne szczegóły mojego zaburza.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok i świetnie, że jesteś <3<3
Wiktor jesteś mega❤pomagasz nam ,dziękuje.Posikałam sie ze śmiechu przy histori o lekarzach.Jesteś zajebisty
Mega Victor jak to opisujesz to jakbyś wymieniał moje obecne życie
Wirtuti psychiatroi hhaahaaa 🤪🤪 rany jak ja Cię lubię. 🙂 Dajesz mi nadzieję i dużo uśmiechu na twarzy.
Jakieś nagranie może w najbliższym czasie będzie? Buzi i dzięki!
Nie odpowiedziałem na kilka wcześniejszych komentarzy i nie wiem, czy pytania nadal aktualne. ;p
Wybaczcie, ale troszkę mam mniej czasu na działania w samych internetach.
Ratujesz mi bez mała życie tymi nagraniami. Cokolwiek mi się chce po nich robić. Dzięki za nie że szczerego serca